«Strzępy honoru»

1350

Описание

Strzępy honoru to klasyczna space opera. Na tle wielkiej wojny międzyplanetarnej śledzimy losy Cordelii Naismith od jej pierwszego kontaktu z nieprzyjaciółmi. Co wyniknie z zetknięcia wyrafinowanej cywilizacji naukowej z wojowniczą społecznością, postępującą zgodnie z tradycją i sztywnymi zasadami honoru?



5 страница из 212
читать на одной стр.
Настроики
A

Фон текста:

  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Аа

    Roboto

  • Аа

    Garamond

  • Аа

    Fira Sans

  • Аа

    Times

стр.

— Żołnierze z barrayarskiego patrolu otoczyli obóz, domagając się kapitulacji. Oznajmili, że zajęli planetę prawem pierwszeństwa. Potem po ich stronie jakiś zwariowany zapaleniec wystrzelił z łuku plazmowego i rozpętało się piekło. Reg powstrzymał Barrayarczyków paralizatorem, dając czas reszcie na dotarcie do lądownika. Mamy tu ich statek klasy generalskiej. W tej chwili bawimy się z nim w kotka i myszkę, jeśli rozumiesz, co mam na myśli…

— Pamiętaj, nadajesz na kanale ogólnym — przypomniała jej ostro Cordelia.

Doktor Ullery zawahała się, po czym ciągnęła dalej.

— Jasne. Wciąż żądają kapitulacji. Wiesz może, czy schwytali Rega?

— Dubauer jest ze mną. Czy wiadomo o pozostałych?

— O wszystkich z wyjątkiem Rega.

— Reg nie żyje.

Trzask zakłóceń zagłuszył przekleństwo Stubena.

— Stu, teraz ty dowodzisz — przerwała mu Cordelia. — Słuchaj uważnie. Nie można, powtarzam, nie można zaufać tym nadpobudliwym militarystom. Nie poddawaj się pod żadnym pozorem. Widziałam tajne raporty dotyczące krążowników klasy generalskiej. Macie znacznie słabsze pancerze i uzbrojenie, ale co najmniej dwukrotnie większą szybkość. Jeśli będziesz musiał, wycofaj się aż do Kolonii Beta, ale nie ryzykuj życiem moich ludzi. Zrozumiałeś?

— Nie zostawimy cię!

— Nie możecie wystrzelić lądownika, aby nas zabrał, póki nie pozbędziecie się tego barrayarskiego ogona. Jeżeli zostaniemy schwytani, mamy większe szanse na powrót dzięki akcji dyplomatycznej, niż dzięki jakiejś szaleńczej misji ratunkowej — ale tylko wtedy, gdy dotrzecie bezpiecznie do domu i złożycie raport. Czy to dla ciebie jasne? Potwierdź odbiór — rozkazała.

— Potwierdzam — odparł niechętnie. — Ale, kapitanie — jak sądzisz, czy długo zdołacie utrzymać się z dala od tych zwariowanych sukinsynów? Wcześniej czy później was wypatrzą.

— Tak długo, jak będziemy mogli. Co do was — zjeżdżajcie stąd! — Od czasu do czasu wyobrażała sobie statek funkcjonujący bez niej, ale nigdy bez Rosemonta. Muszę powstrzymać Stubena przed zabawą w żołnierza, pomyślała. Barrayarczycy nie są amatorami. — Odpowiadasz za życie pięćdziesięciu sześciu ludzi. Umiesz chyba liczyć? Pięćdziesiąt sześć to więcej niż dwa. Miej to na uwadze, dobrze? Naismith bez odbioru.

— Cordelio… powodzenia. Stuben bez odbioru.

Usiadła na ziemi i spojrzała na miniaturowy komunikator.

— Uff. Co za dziwaczna sprawa.

— Spore niedomówienie — prychnął podporucznik Dubauer.

Комментарии к книге «Strzępy honoru», Лоис МакМастер Буджолд

Всего 0 комментариев

Комментариев к этой книге пока нет, будьте первым!

РЕКОМЕНДУЕМ К ПРОЧТЕНИЮ

Популярные и начинающие авторы, крупнейшие и нишевые издательства