«Obywatel Galaktyki (zbiór opowiadań)»

1357


2 страница из 251
читать на одной стр.
Настроики
A

Фон текста:

  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Аа

    Roboto

  • Аа

    Garamond

  • Аа

    Fira Sans

  • Аа

    Times

стр.
— I ja mam w to uwierzyж? — spyta³ z przek¹sem Morrison.— Ale¿ to prawda! Droga przed nami tak jakby opad³a…— Taaa… — skonstatowa³ dyrektor. — Kiedy wreszcie dotrze do waszych pustych czaszek, ch³opaki, ¿e nie jesteœcie na autostradzie do Indianapolis? Obcinam wam po pу³ dniуwki.Odwrуci³ siк i poszed³ w swoj¹ stronк. Na pewno byli teraz na niego wœciekli. Ale to dobrze, bo uczucie irytacji powinno odwrуciж ich uwagк od tego, co dzia³o siк na planecie.W³aœnie rusza³ w stronк Gуry Bez Imienia, gdy radiooperator wychyli³ siк ze swojego baraku i zawo³a³:— To do ciebie, Morrie! Ziemia.Morrison wzi¹³ s³uchawkк. Mimo pe³nego wzmocnienia ledwie by³ w stanie rozpoznaж g³os pana Shotwella, prezesa rady nadzorczej koncernu Stal Pozaziemska. Shotwell pyta³:— Co was wstrzymuje?— Wypadki — odrzek³ Morrison.— Kolejne wypadki?— Obawiam siк, ¿e tak, sir.W s³uchawce przez chwilк panowa³a cisza. W koсcu Shotwell zada³ pytanie:— Ale dlaczego, Morrison? To przecie¿ jedna z naj³atwiejszych planet w naszym wykazie robуt. Czy nie jest tak?— Tak, sir — potwierdzi³ bezwiednie Morrison. — Mieliœmy tu jednak seriк pechowych wydarzeс. Ale poradzimy sobie.— Mam nadziejк — stwierdzi³ Shotwell. — Chcia³bym mieж pewnoœж, ¿e tak bкdzie. Siedzicie tam ju¿ prawie miesi¹c i nie zbudowaliœcie jeszcze ¿adnego miasta, kosmoportu ani nawet autostrady! Pojawi³y siк ju¿ pierwsze og³oszenia i reklamy.— Wiem o tym, sir.— Z pewnoœci¹. Jednak do tego potrzebna jest zagospodarowana planeta, osadnicy zaœ domagaj¹ siк ustalenia definitywnej daty przeprowadzki. Jeœli my nie bкdziemy w stanie tego zrobiж, uczyni to General Construction albo koncern Ziemia–Mars, albo Johnson i Hearn. Planety nie s¹ a¿ tak rzadkim towarem. Rozumie pan to, prawda?Od czasu gdy zaczк³y siк wypadki, nastrуj Morrisona by³ mocno zwarzony. Teraz nagle eksplodowa³:— Czego, do diab³a, pan chce ode mnie?! — krzykn¹³. — Czy uwa¿a pan, ¿e coœ zmyœlam?! Mo¿e pan wzi¹ж ten swуj zawszony kontrakt i wsadziж go…

Комментарии к книге «Obywatel Galaktyki (zbiór opowiadań)», Роберт Шекли

Всего 0 комментариев

Комментариев к этой книге пока нет, будьте первым!

РЕКОМЕНДУЕМ К ПРОЧТЕНИЮ

Популярные и начинающие авторы, крупнейшие и нишевые издательства